piątek, 29 marca 2013

Ulubione danie kota Garfielda

Tego kota znamy wszyscy – jest gruby, leniwy, nie cierpi poniedziałków i pająków. Ale uwielbia lasagne. Jego makaronowy przysmak przyciąga najwybredniejszych łakomczuchów zarówno swoim zapachem, jak i smakiem. Przekonaj się, co tkwi w daniu, które zdobyło serce i żołądek Garfielda.

 

Znudziło Ci się klasyczne spaghetti bolognese, ale nie wyobrażasz sobie życia bez makaronu?

Warto spróbować lasagne. Szerokie płaty makaronu potrzebne do przygotowania tej potrawy znane były prawdopodobnie już starożytnym Grekom i Rzymianom. Różnica polega na tym, że dziś nie musisz - tak jak oni - wypiekać makaronu na rozżarzonych kamieniach, ani w piecach. Można je kupić w sklepie, i – co uszom mężczyzny najmilsze – nie trzeba ich gotować! Niesamowity zapach włoskiej lasagne bolognese tworzy mieszanka ziół, którą doprawia się mięso i pomidory. Oprócz suszonego tymianku i oregano warto dodać świeżą bazylię, która wzmocni aromat potrawy i zaostrzy jej smak.

Przygotowanie Garfieldowego przysmaku zajmie Ci wbrew obawom niewiele czasu. Makaron lasagne trzeba rozłożyć na dnie posmarowanego oliwą żaroodpornego naczynia, posypać serem i rozpocząć zabawę z warstwami mięsa z dodatkiem cebuli przyprawionego czosnkiem, sosów – bolognese i beszamelowego – oraz sera. I czekać, aż się zapiecze.

Dołącz do fanklubu kuchni kota Garfielda. 


źródło: Ulubione danie kota Garfielda

Ulubione danie kota Garfielda

Tego kota znamy wszyscy – jest gruby, leniwy, nie cierpi poniedziałków i pająków. Ale uwielbia lasagne. Jego makaronowy przysmak przyciąga najwybredniejszych łakomczuchów zarówno swoim zapachem, jak i smakiem. Przekonaj się, co tkwi w daniu, które zdobyło serce i żołądek Garfielda.

 

Znudziło Ci się klasyczne spaghetti bolognese, ale nie wyobrażasz sobie życia bez makaronu?

Warto spróbować lasagne. Szerokie płaty makaronu potrzebne do przygotowania tej potrawy znane były prawdopodobnie już starożytnym Grekom i Rzymianom. Różnica polega na tym, że dziś nie musisz - tak jak oni - wypiekać makaronu na rozżarzonych kamieniach, ani w piecach. Można je kupić w sklepie, i – co uszom mężczyzny najmilsze – nie trzeba ich gotować! Niesamowity zapach włoskiej lasagne bolognese tworzy mieszanka ziół, którą doprawia się mięso i pomidory. Oprócz suszonego tymianku i oregano warto dodać świeżą bazylię, która wzmocni aromat potrawy i zaostrzy jej smak.

Przygotowanie Garfieldowego przysmaku zajmie Ci wbrew obawom niewiele czasu. Makaron lasagne trzeba rozłożyć na dnie posmarowanego oliwą żaroodpornego naczynia, posypać serem i rozpocząć zabawę z warstwami mięsa z dodatkiem cebuli przyprawionego czosnkiem, sosów – bolognese i beszamelowego – oraz sera. I czekać, aż się zapiecze.

Dołącz do fanklubu kuchni kota Garfielda. 


źródło: Ulubione danie kota Garfielda

czwartek, 28 marca 2013

Dbajmy o siebie również w Święta!

Dbajmy o siebie również w Święta!

Święta Wielkanocne wiążą się z rodzinnymi spotkaniami przy stole, podczas których mamy okazję posmakować tradycyjnych potraw, powspominać historie rodzinne, porozmawiać o pogodzie, polityce i tak lubianym w polskich domach temacie zdrowia. Przygotowania do tego okresu niejednokrotnie przysparzają sporo stresu. Walka z czasem, zniecierpliwienie i  przeciążenie obowiązkami dotykają przede wszystkim kobiet, od których oczekuje się perfekcyjnego przygotowania rodzinnego wydarzenia i stworzenia ciepłej, domowej atmosfery. Czy warto jednak nawet w tym okresie dostarczać sobie negatywnych emocji? Program „Cała Polska leczy nadciśnienie” proponuje, aby świąteczne chwile spędzić z korzyścią i troską o zdrowie bliskich.

Po świątecznym obiedzie zamiast kolejnego kawałka mazurka, może rodzinny spacer? Warto zwrócić też uwagę co postawimy na świątecznym stole – tradycyjne też może być zdrowe. Jest to czas,
w którym można zatrzymać się na chwilę i nie śpieszyć  z kolejnym zadaniem do wykonania. Korzystając z okazji, że członkowie rodziny siedzą przy jednym stole można też sięgnąć po ciśnieniomierze i zbadać wartości ciśnienia tętniczego najbliższym. Pojedynczy pomiar trwa ok. 3 minut, a może przedłużyć życie o całe lata!

Jak prawidłowo wykonać samodzielny pomiar ciśnienia?

Domowy pomiar ciśnienia opiera się na kilku prostych zasadach. Przede wszystkim należy zapoznać się z instrukcją obsługi aparatu i przestrzegać jej użytkując ciśnieniomierz. Ważne jest też, by mankiet ciśnieniomierza pasował do obwodu ramienia. Nie należy badać ciśnienia tuż po spożyciu kawy, zjedzeniu posiłku czy po wypaleniu papierosa. Przed wykonaniem pomiaru należy przygotować aparat do pomiaru, usiąść przy stole, uwolnić ramię z krępującej odzieży, odprężyć się i poczekać ok. 10 minut. Jeśli są różnice we wskazaniach wartości ciśnienia na lewym
i prawym ramieniu, pomiary wykonujemy na tym ramieniu, na którym zauważamy wyższe wartości. Mankiet należy założyć na ramię tak, aby jego dolny brzeg znajdował się 2 - 3 cm powyżej zgięcia łokciowego i ściśle przylegał do ramienia. Rękę należy oprzeć wygodnie o blat stołu. Rekomendowane przez specjalistów aparaty elektroniczne po kilku sekundach same wskażą wartości ciśnienia. Pierwszy pomiar należy odrzucić. Następnie po 2 minutach wykonać jeszcze 2 pomiary i zapisać do dzienniczka samokontroli średnią
z dwóch ostatnich pomiarów. Aby ułatwić samokontrolę ciśnienia, w ramach aplikacji programu „Cała Polska leczy nadciśnienie” na stronie  www.e-medycyna.pl/cpln dostępny jest łatwy w obsłudze elektroniczny dziennik pomiaru ciśnienia, który pozwoli nam rejestrować swoje wartości każdego dnia.

Czym kierować się przy wyborze ciśnieniomierza?

 

Na rynku istnieje wiele rodzajów aparatów do mierzenia ciśnienia krwi, jednak do pomiaru
w warunkach domowych zaleca się ciśnieniomierze elektroniczne (cyfrowe). Są one mniej dokładne niż ciśnieniomierze rtęciowe, ciągle jednak dają informację, czy nasze ciśnienie pozostaje w normie. Pozwalają też zaobserwować, czy na przestrzeni danego okresu ciśnienie rośnie, maleje czy pozostaje względnie stałe. Nowością wśród aparatów elektronicznych są ciśnieniomierze, które poza wykonaniem pomiaru ciśnienia wykrywają migotanie przedsionków. Ma to szczególne znaczenie prewencyjne, gdyż migotanie przedsionków – często bezobjawowe i za późno rozpoznawalne – odpowiada za około 20% przypadków udaru mózgu.

Chcę wiedzieć więcej

Aby poznać pozostałe informacje i porady na temat profilaktyki oraz leczenia nadciśnienia tętniczego, zapraszamy na oficjalną stronę programu „Cała Polska leczy nadciśnienie”  www.e-medycyna.pl/cpln. Zachęcamy także do uczestnictwa w konkursie „Twój zdrowy przepis w menu Green Way”, w którym do 23 kwietnia można zgłaszać swoje propozycje zdrowych posiłków, także tych świątecznych!

ŁOSOŚ NA ŚWIĘTA WIELKANOCNE

ŁOSOŚ NA ŚWIĘTA WIELKANOCNE

Kolorowe pisanki, młode bazie, radosne "Alleluja", pyszny żurek czy babka wielkanocna sprawiają, że odczuwamy święta jeszcze mocniej i cieplej.

Jednym z symboli chrześcijańskiego święta jest również ryba. Ryba na pięknie przystrojonym stole może być smażona, pieczona, wędzona i podawana na wiele sposobów z różnymi składnikami. Poza tym jakkolwiek by nie była przyrządzona będzie zawsze mile widziana wśród innych wielkanocnych potraw.

Brillat-Savarin, gastronom i autor "Fizjologii smaku" pisał, że „ryba w rękach umiejętnego kucharza może stać się niewyczerpanym źródłem przyjemności smakowych; podaje się ją w całości, w kawałkach, podzieloną na dzwonka, z wody, przyrządzoną w oliwie, w winie, zimną, gorącą i zawsze spotyka się ona z równie dobrym przyjęciem”.

Pod to hasło idealnie wpisuje się łosoś firmy Almar, której siedzibą są Kartuzy. To niezwykle zdrowe ryby, które powinniśmy umieścić w świątecznym menu. Zwiększając poziom serotoniny, działają przeciwdepresyjnie, wzmacniają pamięć i koncentrację. Z licznych badań naukowych przeprowadzonych nad kwasami tłuszczowymi Omega-3 wynika, że posiadają one nieocenioną wartość dla zachowania oraz odzyskiwania dobrego stanu zdrowia. Przede wszystkim obniżają poziom złego cholesterolu (LDL) we krwi, dzięki czemu wpływają korzystnie na układ krążenia, zmniejszając ryzyko zachorowań na choroby serca. Aby osiągnąć rzeczywiste korzyści zdrowotne zaleca się spożywanie ryb bogatych w kwasy tłuszczowe Omega-3 dwa razy w tygodniu (za: The European Food Information Council, http://www.eufic.org).

Zauważalna jest rosnąca świadomość spożywania łososia, ale jeszcze wciąż niewielu zdaje sobie sprawę o zdrowotnych właściwościach tej ryby.  Jedzmy zatem zarówno łososia jak i inne ryby, które są zdrowe, smaczne i stanowią doskonałe świąteczne danie. Łosoś wędzony z jajami przepiórczymi, łosoś smażony czy pieczony i jeszcze wiele innych propozycji dań z łososia możemy znaleźć na stronie www.almarfish.pl

Łososiowych Świąt Wielkanocnych!

DJ

Przepis na Wielkanoc

Przepis na Wielkanoc

Tempo i styl życia sprawiły, że większość rzeczy – z pozoru mniej istotnych – zostawiamy na ostatnią chwilę. Często kończy się to niepotrzebnym stresem, a nawet frustracją. Dlatego już teraz stwórzmy listę zakupów, umieszczając na niej artykuły niezbędne do przygotowania świątecznego śniadania.

Zgodnie z tradycją, na wielkanocnym stole nie może zabraknąć wyśmienitych sałatek, białej kiełbasy czy jajek. Najczęściej podajemy je z dodatkiem majonezu lub – w przypadku mięs – sosów, keczupu czy musztardy. Ponieważ to one podkreślają smak danej potrawy, warto wybrać produkty, które cieszą się dobrą opinią i uznaniem konsumentów.

– Wytwórcza Spółdzielnia Pracy „Społem”, firma o przeszło dziewięćdziesięcioletniej tradycji, oferuje szeroką gamę produktów, które charakteryzują się zawartością wysokiej jakości składników. Gwarantują one bogaty i niepowtarzalny smak, zdaniem klientów zbliżony do domowych wyrobów – mówi Zbigniew Mojecki Zastępca Prezesa  ds. Handlowych WSP „Społem”.

W przygotowaniu wielkanocnego menu ważne są nie tylko umiejętności kulinarne, ale również wysoka jakość składników, z których skorzystamy. Wybierając te najlepsze, zagwarantujemy sobie udane, a co najważniejsze smaczne święta!

Wielkanocne stoły w Europie

Wielkanocne stoły w Europie

Przede wszystkim jajka

 

Bez względu na kraj, w jakim obchodzimy święta wielkanocne, wszędzie to jajka odgrywaja w nich kluczową rolę. Jednak, o ile w Polsce są to zazwyczaj jaja kurze i ozdobne pisanki, w Europie zachodniej rekordy popularności biją ich czekoladowe odpowiedniki, które dorośli ukrywaja przed dziećmi w domach i ogrodach. Trudno ich nie zauważyć we włoskich, niemieckich czy francuskich sklepach, gdzie w różnych kształtach pojawiają się już kilka tygodni przed Wielkanocą. Jajka czekoladowe zastąpiły te tradycyjne również na Wyspach, gdzie nie pamięta się już o malowaniu pisanek, ani dzieleniu się nimi przy składaniu życzeń. 

 

Tradycja spożywania jajek jest ciągle żywa w wielu krajach Europy. W Grecji maluje się jajka na czerwono, by następnie przyozdobić nimi tradycyjnie wypiekany chleb, w Bułgarii popularny jest zwyczaj rozbijania jajka o jajko – temu, którego jajo najdłużej pozostanie nierozbite, wróży się pomyslność przez cały nadchodzący rok.

 

Co na obiad?

 

Najpopularniejszym z mięs podawanym na wielkanocnym stole jest baranina i jagnięcina. Serwuje się ją głównie we Włoszech, Francji i Szwajcarii, ale nie mniej znana jest w Grecji, gdzie spożywa się zupę z baraniny, z płucami i sercem „wielkanocnego baranka“. Baraninę z rożna z ryżem lub ziemniakami oraz warzywami podaje się również na Cyprze wraz z zupą avgolemono, przyrządzoną z jajek i cytryny na bazie kurczaka.

 

Polskie święta najbardziej przypomina Wielkanoc u naszych zachodnich sąsiadów, gdzie na stołach nie brakuje szynki, boczku, pasztetów czy pieczeni przyrządzanej według tradycyjnych receptur. Najbardziej znaną potrawą w Niemczech jest hackepeter, który recepturą i smakiem przypomina polski tatar. Przyrządza się go jednak z mięsa wieprzowego, dodając paprykę, cebulę i przyprawy. Ważne miejsce na wielkanocnym stole Niemców zajmuje również ryba pieczona lub wędzona, od której z kolei odchodzi się w Irlandii. Mieszkańcom Wysp do dziś źle kojarzy się pamiętany z czasów dzieciństwa nieznośny zapach ryby gotowanej w mleku. Potrawy mięsne i rybne pojawiają się również u Szwedów, jednocześnie mieszkańcy północy potrafią zaskoczyć podaną podczas Wielkanocy... pizzą.

 

Przyprawić po polsku

 

Bez względu na rodzaj przyrządzanej potrawy, kluczowym elementem każdego dania są przyprawy. Nie tylko w Polsce jedną z najpopularniejszych przypraw wykorzystywaną do świątecznych dań jest Vegeta. Podbiła ona bowiem serca również wielu Europejczyków, i nie tylko. Nic dziwnego – to mieszanka przypraw, która podkreśla smak zup, sosów, dań mięsnych i rybnych, przygotowywanych na co dzień i od święta, bez względu na kraj, w którym są serwowane.

 

Podravka inspiruje!

 

Domowy pasztet

 

Składniki:

 

3 kg mięsa (szynka wieprzowa, łopatka, boczek, podgardle, wątróbka – według uznania)

2 bułki

2 marchewki

1 pietruszka

4 jajka

2 listki laurowe

3 kulki ziela angielskiego

tarta bułka do posypania formy

1 ząbek czosnku

Vegeta

sól

pieprz

 

Sposób przygotowania:

 

Mięso gotujemy przez ok. 2 godziny, w wodzie z odrobiną soli, łyżką Vegety, pieprzem, liściem laurowym, zielem angielskim i czosnkiem oraz warzywami. Jednocześnie namaczamy bułki w wodzie. Ugotowane mięso mielimy razem z marchewką i pietruszką oraz bułkami. Do mięsa dodajemy żółtka, całość solimy i pieprzymy. Z białek ubijamy pianę i dodajemy do mieszanki. Formę smarujemy tłuszczem i posypujemy bułką tartą. Pieczemy ok. 40 minut w temperaturze 180 stopni.

 

Smacznego!

 

Więcej na: www.vegeta.pl  

Koszyk cen: Produkty wielkanocne w supermarketach w zbliżonych cenach. Tylko 6 zł różnicy

W porównaniu do Wielkanocy 2012, większość supermarketów utrzymała lub obniżyła poziom cen.

 

Za 10 produktów z Koszyka wielkanocnego (jaja 10 sztuk, chleb 1 kg, cukier 1 kg, mąka pszenna 1 kg, masło extra 200 g, kiełbasa podwawelska 1 kg, kurczak, 1 kg, schab wieprzowy 1 kg, mleko Łowickie 3,2 proc. 1 l, olej Kujawski 1 l) przed Wielkanocą zapłacimy na Górnym Śląsku: w Stokrotce – 60,42 zł, w Piotrze i Pawle – 62,29 zł, w Almie – 63,97 zł, w Polomarkecie – 65,8 zł i w Intermarche – 66,91 zł.

 

Cena 10 sztuk jaj to 3,99 zł w Intermarche, Piotrze i Pawle oraz Stokrotce i wybranych sklepach Polomarket oraz 4,49 zł w Almie. Rok temu ceny jaj w supermarketach wahały się od 6,5 do 7,5 zł za 10 sztuk. Jednocześnie, zestawienie cen proponowanych przez sieci supermarketów w okresie Wielkanocy 2012 i obecnie pokazuje, że większość sieci utrzymała lub obniżyła stosowany poziom cen. Wyjątkiem jest Alma, w której obecnie ceny są wyższe o ok. 10 proc.

 

– W tym roku Polacy mogą zrobić na Wielkanoc tańsze zakupy niż rok wcześniej. W porównaniu z Wielkanocą 2012 mniej kosztują jaja, wędliny, warzywa. Sieci supermarketów, jak pokazuje ostatnie badanie Koszyka cen dlahandlu.pl, na przestrzeni ostatniego roku także zeszły z cenami. Pomimo tego nastroje konsumenckie są pesymistyczne. Odmieniane przez wszystkie przypadki słowo "kryzys" spowodowało, że klienci są mniej skłonni do zakupów, a gdy już się na nie wybiorą poszukują okazji cenowych. To z kolei zmusza sieci handlowe do dużej aktywności promocyjnej, by zapewnić sobie dobre pozycjonowanie cenowe. Dlatego wszystkie sieci sklepów krzyczą "jesteśmy najtańsi", mając nadzieję, że tym hasłem podbiją mniej zasobne portfele Polaków – mówi Edyta Kochlewska, redaktor naczelna portalu dlahandlu.pl.

 

Za pełny Koszyk 50 produktów w sieci Polomarket zapłacimy od 263,04 zł na Górnym Śląsku, gdzie obowiązywały ceny promocyjne, do 287,18 zł w Bydgoszczy. Miesiąc temu zakupy 50 produktów kosztowały tutaj 274,65 zł. Rok wcześniej przed Wielkanocą 2012 zakupy w Polomarkecie kosztowały od 285 zł we Wrocławiu do 287,5 zł w Warszawie. Oznacza to, że średnio, w zależności od lokalizacji, sieć zeszła z cenami o kilka, a nawet kilkanaście złotych.

 

Za Koszyk 50 produktów w Piotrze i Pawle zapłacimy od 266,12 zł w Bydgoszczy do 270,22 zł na Górnym Śląsku. Miesiąc temu ceny w tej sieci oscylowały wokół 263,07 zł. Oznacza to podwyżkę względem lutego br. od 3 do 7 zł w zależności od lokalizacji. W porównaniu z Wielkanocą 2012, gdy zakupy w Piotrze i Pawle kosztowały od 268,5 zł do 272,5 zł, ogólny poziom cen w tej sieci nie uległ zmianie.

 

Sieć Stokrotka zaproponowała 50 produktów z Koszyka w cenie 275,40 zł we wszystkich miastach. Jest to niewielka zmiana – wzrost cen o 1 zł miesiąc do miesiąca. Jednocześnie jak w przypadku innych sieci – w porównaniu z poprzednim rokiem – sieć zeszła z cen średnio o ok. 20 zł. W marcu 2012 roku Stokrotka proponowała zakupy w cenie od 291 zł w Krakowie do 298 zł w Warszawie.

 

Oferta na zakup 50 produktów z Koszyka w sieci Intermarche pod koniec marca kształtuje się na poziomie 277,50 zł w Poznaniu do 280,89 zł na Górnym Śląsku. Miesiąc temu podobne zakupy można było zrobić w Intermarche za 273,24 zł we wszystkich badanych przez portal dlahandlu.pl miastach. Oznacza to wzrost cen o ok. 3-7 zł na przestrzeni miesiąca. Jednak w porównaniu z Wielkanocą 2012 roku sieć obniżyła ceny, które roku temu oscylowały wokół 284 zł za zakup 50 produktów z Koszyka.

 

W sieci Alma Koszyk 50 produktów kosztuje obecnie od 292,60 zł w Bydgoszczy do 295,11 zł w Trójmieście. Miesiąc temu ceny wahały się tu od 286,38 zł do 288,72 zł w zależności od miasta. Oznacza to wzrost cen o ok. 10 zł miesiąc do miesiąca. Alma to jedyna sieć, która zdecydowała się na inny ruch niż konkurencja i podwyższyła ceny rok do roku. Przed Wielkanocą 2012 w Almie można było zrobić zakupy złożone z 50 produktów w cenie od 268 do 274 zł, czyli o ok. 20 zł taniej.

***

Koszyk cen dlahandlu.pl to projekt, który służy monitorowaniu cen produktów FMCG w 8 polskich miastach w kilku kategoriach sklepów (dyskonty, supermarkety, hipermarkety, sklepy osiedlowe – w sumie 18 różnych sieci handlowych).

 

Koszyk cen dlahandlu.pl uwzględnia ceny 50 produktów brandowych, a w przypadku ich braku rynkową cenę średnią dla danego produktu. W wypadku, gdy produkt występuje w sklepie w innej gramaturze niż przyjęta w projekcie i podana na stronie, cena jest przeliczana do wskazanej wielkości, np. 1 litr, 1 kilogram, 450 g w przypadku wędlin, itp.

 

Więcej informacji:

http://www.dlahandlu.pl/koszyk

Małgorzata Bożym, dlahandlu.pl, T: 22 550 69 27, E: malgorzata.bozym@ptwp.pl

###

Informacje o Grupie PTWP SA:

Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości powstało w Katowicach w 1995r. Grupa PTWP SA jest wydawcą m.in.: Miesięcznika Gospodarczego Nowy Przemysł, czasopisma Rynek Spożywczy, miesięcznika Rynek Zdrowia i miesięcznika Farmer oraz organizatorem spotkań biznesowych, konferencji i szkoleń, na czele z Europejskim Kongresem Gospodarczym – European Economic Congress (EEC) – jedną z najbardziej prestiżowych imprez odbywających się w Europie Centralnej.

Grupa PTWP SA posiada 70 proc. udziałów w PTWP-ONLINE Sp. z o.o., do której należą branżowe portale m.in.: wnp.pl, propertynews.pl, rynekzdrowia.pl, portalspozywczy.pl, dlahandlu.pl, rynekaptek.pl, portalsamorzadowy.pl, farmer.pl oraz serwis gieldarolna.pl.

Zapraszamy na stronę www.ptwp.pl.

Grill w dobrym towarzystwie!

Grill w dobrym towarzystwie!

Sosy Develey – idealne do grillowanych mięs, ryb i hamburgerów. Sprawdzą się również w formie dipu do pokrojonych w słupki warzyw, jako przekąska podczas pikniku.

·      Sos hamburger Develey - jest doskonale wyważoną mieszanką majonezu, pomidorów i wyselekcjonowanych przypraw. Pasuje nie tylko do popularnych kanapek, ale również wszelkiego rodzaju grillowanych mięs, wędlin czy przystawek. Produkt dostępny jest zarówno
w szklanym słoiczku jak i ekonomicznych, plastikowych butelkach. Sos Hamburger Develey cechuje się najwyższą jakością, selektywnie dobranymi składnikami i starannie opracowaną recepturą tak, by trafiać w gusta nawet najbardziej wymagających konsumentów.

·      Sos czosnkowy Develey - Doskonale pasuje wszędzie tam, gdzie potrzeba charakterystycznego  akcentu, a więc do pieczeni, kiełbasek, parówek oraz potraw z grilla. To idealny dodatek także do ziemniaków w mundurkach i gotowanych warzyw. Jego aksamitna konsystencja i znakomity smak wspaniale komponują się z wszelkiego rodzaju potrawami.

·      Sos tatarski Develey - to swoista mozaika smaków i składników – majonezu, ogórków, pieczarek, oliwy i starannie dobranej mieszanki przypraw. Ten uwielbiany przez smakoszy dodatek wyróżnia się esencjonalnym walorami i idealnie komponuje się z większością popularnych polskich potraw m.in. z jajkami, rybami czy grillowanym mięsem.

Musztardy Develey  - to najwyższej jakości produkty o delikatnej, kremowej konsystencji. Oferta przygotowana została specjalnie dla wymagających entuzjastów musztard. Ta prosta kombinacja gorczycy, octu
i oliwy, potrafi zmienić zwykły kawałek mięsa w kulinarny majstersztyk. Co więcej, jest niskokaloryczna i ma małą zawartość tłuszczu. Obecnie, oprócz tradycyjnych smaków takich jak delikatesowa czy sarepska, istnieje mnóstwo innych rodzajów i odmian musztardy.

Linia Premium Develey to musztardy o oryginalnych smakach:

  • Dijon - klasyka w świecie musztard, ostra i dość słona. Ma delikatną kremową konsystencję i lekko kwaskowy smak. Jest znakomitym dodatkiem do pieczeni, wędlin, serów, dressingów, sosów do mięs
    i sałatek.
  • Bawarska - musztarda o niemieckim rodowodzie i lekko pikantnym smaku.
  • Słodka - cechy charakterystyczne to ciemna barwa i niepowtarzalny słodki smak, który doskonale komponuje się z białymi mięsami
    i kiełbaskami.
  • Ziołowa - musztarda wzbogacona aromatycznymi ziołami.
  • Miodowa - łagodny smak i gładka konsystencja z dodatkiem prawdziwego miodu.

 

Musztarda Develey Horčice - oparta na tradycyjnej czeskiej recepturze, ma gęstą, kremową konsystencję i widoczne ziarenka gorczycy. Wyjątkowy, słodko-pikantny smak, zachwyci nawet najbardziej wymagających smakoszy. Develey Horčice to smaczny dodatek do dań na ciepło i zimno, wszelkiego rodzaju mięs i wędlin, kanapek oraz jako składnik sosów czy marynat. Kubeczek musztardy Develey to nieskończona ilość inspiracji kulinarnych. Osoby dbające o smukłą sylwetkę z pewnością docenią jej niskokaloryczność oraz małą zawartość tłuszczu. Musztarda nie zawiera konserwantów.

 

środa, 27 marca 2013

Czy napoje energetyczne są zdrowe dla naszego organizmu ?

Po wypiciu napoju energetycznego czujemy się pobudzeni, nie chce nam się spać, mamy ochotę coś robić, nie męczymy się w ogóle lub w minimalnym tylko stopniu, nie chce nam się nic jeść i nie czujemy dzięki temu głodu. Te wymienione przykłady efektów po spożyciu można zaliczyć jako plusy dla nas samych. W zależności jaki już kupimy napój czy to z tańszych marek typu Siti w Lidlu, Be Power w Biedronce lub z tych znanych typu Red Bull, Tiger, Burn efekty będą mniejsze lub większe. Im więcej zapłacimy, tym mniejsza dawka starczy nam na mocniejsze pobudzenie organizmu. Są jednak i tego minusy. Częste picie energy drinków powoduje nagłe napady złości, agresji, mocne wychudzenie organizmu, choroby żołądkowe typu refluks, niedobór wielu składników potrzebnych organizmowi z powodu zahamowania efektu głodu w nim, przyśpieszone bicie serca. Dlatego spożywajmy tego typu napoje z rozsądkiem, a nie jako tzw. dopalacz. Głównie tego typu produkt jest przeznaczony dla osób o wzmożonym stresie fizycznym oraz psychicznym.

Wiosna w kuchni – szpinak „1000 listków” Bonduelle

Wiosna w kuchni – szpinak „1000 listków" BonduelleSkąd pochodzi szpinak „1000 listków" Bonduelle?
Szpinak wykorzystywany w produkcie Bonduelle „1000 listków" rośnie w Hiszpanii, gdzie panują najlepsze warunki klimatyczne do jego uprawy. Wyhodowane tu warzywo posiada delikatne liście w głębokim, ciemnozielonym kolorze. Spośród nich wybiera się te, które charakteryzuje najwyższa jakość, z przeznaczeniem do produkcji szpinaku „1000 listków". Świeżo zebrany z pola i wyselekcjonowany szpinak układany jest listek po listku i poddawany mrożeniu. Taki sposób obróbki termicznej pozwala zachować maksimum składników zdrowotnych, najwyższą jakość liści oraz ich naturalny kolor. To właśnie dlatego „1000 listków" szpinaku Bonduelle jest produktem unikalnym na rynku.

Jak podawać?
Z uwagi na jakość oraz walory smakowe szpinak „1000 listków" Bonduelle najlepiej podawać w postaci całych liści, uduszonych z drobno posiekaną cebulą lub czosnkiem i doprawionych solą oraz pieprzem. Kilka skrawków lekko zgrillowanego bekonu lub kilka cząstek miąższu słodkiej pomarańczy w połączeniu z wiórkami świeżego parmezanu doskonale podkreślą jego wyrazisty smak. Tak podany szpinak będzie stanowić smaczny i zdrowy dodatek do mięsa lub ryby, a nawet samodzielne danie serwowane ze świeżą bagietką.

Oczywiście produkt Bonduelle można stosować przygotowując także takie dania, jak: zupy, tarty, quiche, pierogi, naleśniki oraz używając różnorodnych dodatków - śmietana, bulion, gałka muszkatołowa, sos beszamelowy, czosnek, papryka chili. Wszystko zależy od inwencji kucharza i jego smaku.

Wskazówki do przygotowania
Szpinak można przygotować poprzez podgrzanie na patelni lub włożenie na kilka minut do mikrofali (funkcja rozmrażania). Warto także pamiętać, że aby szpinak zachował swoją naturalną, zieloną barwę nie można go poddawać zbyt długiej obróbce termicznej. Wystarczy kilka minut w garnku czy na patelni.

Opakowanie i cena:
Szpinak Bonduelle „1000 listków" 750 g - ok. 10 zł brutto. Opakowanie zawiera ok 15 porcji po ok 50 g.

wtorek, 26 marca 2013

Komu mają służyć zmiany w ustawie antynikotynowej?

Komu mają służyć zmiany w ustawie antynikotynowej?

W tak zapalnej kwestii jak temat palenia nie sposób liczyć na taryfę ulgową ze strony opinii publicznej. Mierzą się z nią właśnie dystrybutorzy i użytkownicy e-papierosów. Ostatnio zainteresowało się nimi Polskie Towarzystwo Programów Zdrowotnych. Wedle przygotowanego przez jego członków projektu nowelizacji przepisów, papierosy elektronicznie miałby uzyskać status równy zwykłym papierosom tytoniowym. Wiązałoby się to z różnymi ograniczeniami nałożonymi zarówno na handel e-papierosami, jak i na ich użytkowanie.

Warto zatem zastanowić się, czy tak ostra reakcja ze strony PTPZ ma rzeczywiście oparcie w faktach.

E-papieros a szkodliwość dla zdrowia

Przede wszystkim, krytycy zdają się zapominać, że to nie e-papieros sam przez się, a właśnie nikotyna może spowodować ewentualny uszczerbek na zdrowiu. Warto zatem przypomnieć, że nie jest ona nieodłączną towarzyszką e-palenia. - Nie wszystkie płyny do papierosów elektronicznych  zawierają tę substancję. - zwraca uwagę Michał Kotwica, współwłaściciel sklepu z elektronicznymi papierosamie-dymek.com. - Realizacja wszystkich postulatów PTPZ doprowadziłaby do kuriozalnej sytuacji, w której nawet użytkownicy e-papierosów z zerowym stężeniem nikotyny zostaliby zrównani z palaczami papierosów - dodaje.

A przecież, jak wynika z badań prof. Andrzeja Sobczaka, autora badań nad e-papierosami, nawet płyny do e-papierosów zawierające nikotynę są znacznie mniej szkodliwe niż papierosy tradycyjne. Na zorganizowanej niedawno konferencji dotyczącej e-papierosów prof. Sobczak wykazał, że ilość nikotyny wdychanej przez e-palaczy jest około pięciokrotnie niższa niż w przypadku tradycyjnych palaczy. Udowodnił również, że w liquidach nie występują  szkodliwe i rakotwórcze związki chemiczne, takie jak benzen czy wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne.  Ostrzegł jednak, że pomimo małej dawki nikotyna pozostaje substancją uzależniającą.

Bierne e-palenie?

Swoboda w korzystaniu z e-papierosów budzi u wielu osób obawy o swoje zdrowie. W odpowiedzi na wątpliwości biernych e-palaczy producenci zwracają uwagę, że mgiełka e-papierosowa nie zawiera prawie żadnych z ponad 4 tysięcy szkodliwych substancji, towarzyszących paleniu papierosów tradycyjnych. Co więcej jest niemal bezwonna, zatem jej zapach nie drażni tak jak dym papierosowy. Przesądza to więc o tym, że e-papierosy są znacznie zdrowsze od tradycyjnych papierosów także dla biernych palaczy.

Kompromis jest możliwy?

- Zgadzam się, że sprzedaż płynów z nikotyną powinna zostać poddana pewnym regulacjom - przyznaje Michał  Kotwica. - Natomiast nie znajduję żadnych racjonalnych argumentów na to, aby postawić znak równości między e-papierosami a zwykłymi papierosami. W mojej ocenie projekt PTPZ w obecnej postaci nie powinien zostać przyjęty - dodaje.  

Pozostaje się cieszyć, że konsument ma możliwość zapoznania się z argumentami każdej ze stron. Miejmy tylko nadzieję, że żadna z nich nie wygra tej debaty, bazując jedynie na rozpowszechnianiu mitów i uprzedzeń.

Kwiecista zastawa stołowa

Kwiecista zastawa stołowa

Subtelny motyw kwiatów odnajdziemy w kolekcji Ter Steege od Dekoria.pl.

Tajemnicą uroku ceramiki stołowej marki Ter Steege, dostępnej w ofercie Dekoria.pl, jest oryginalna, sugestywna dekoracja. Wszystko za sprawą artystki - Jet, współpracującej z producentem. Swoje pomysły czerpie ona z natury i najbliższego otoczenia. Dzięki temu jej prace są pełne prawdziwych emocji, zachwytu zarówno dla form, jak i kolorów natury.

W ofercie internetowego sklepu Dekoria.pl odnajdziemy pięć zestawów wspomnianej kolekcji. Zaliczymy do nich komplety o nazwie: Hortensia, Lavender, Peony, Zarah oraz Sikorka. Każde naczynie pokrywa uroczy wzór, dzięki czemu są one ozdobą same w sobie. Charakterystyczne, eleganckie w wielu typowo wiosennych kolorach talerze, miseczki czy filiżanki sprawią, że zwykłe śniadanie stanie się uroczystym przyjęciem.

Prosta, zainspirowana naturą dekoracja nawiązuje charakterem do zapisanego w nazwie kolekcji, skandynawskiego stylu. Subtelna kolorystyka, a także delikatny wzór sprawiają, że całość jest przyjemna w odbiorze. Co ważne, naczynia można myć w zmywarkach i używać w kuchenkach mikrofalowych. Ładne, a zarazem praktyczne, prawda?

Nie prześpij wiosny! Allegra® zwalcza objawy alergii i nie usypia

Nie prześpij wiosny! Allegra® zwalcza objawy alergii i nie usypia

(Nie) kichaj na pyłki
Osoby, którym doskwierają alergie wziewne, powinny zapoznać się z kalendarzem pylenia roślin, które je uczulają i sprawdzać informacje o aktualnym i prognozowanym stężeniu pyłków. Kiedy jest bardzo wysokie, najlepiej unikać zajęć na świeżym powietrzu, zamykać drzwi i okna spędzając czas w pomieszczeniach, a na spacery wybierać się tylko po długotrwałym deszczu3. Trudno jest jednak wystrzegać się spędzania czasu wiosną poza domem. Można sobie pomóc, stosując środki łagodzące objawy alergii. Ich możliwe działania niepożądane w postaci kłopotów z koncentracją czy senności sprawiają, że często rezygnujemy z leczenia w obawie przed obniżeniem efektywności pracy czy w trosce o bezpieczeństwo podczas prowadzenia pojazdów mechanicznych4,5. Dlatego pomocna może okazać się Allegra, dzięki której leczenie objawów alergii nie musi już wiązać się z uczuciem sennościi i ogólnego rozbicia. Dzięki zawartości feksofenadyny, Allegra działa nie powodując efektu sedacji. W zjawisku sedacji nie chodzi tylko o samą senność. W działaniu sedacyjnym niektórych leków dochodzi do zaburzenia takich procesów jak utrzymanie uwagi i kon¬centracji, poprawność psychomotoryczna, pamięć, uczenie, podejmowanie decyzji4. Feksofenadyna to substancja nr 1 na świecie  - może być stosowana nawet przez amerykańskich pilotów . Allegra już w pierwszej godzinie od zażycia udrażnia nos, zmniejsza katar i przynosi ulgę piekącym spojówkom2, . Jedna tabletka wystarcza na 24 godziny wolne od alergii.

Kalendarz pylenia roślin
O ile alergeny pochodzenia zwierzęcego i roztocza kurzu domowego występują przez cały rok, o tyle inne czynniki powodujące alergię cechują się dużą sezonowością. Badanie przeprowadzone w 2011 roku przez Galileo Business Consulting pokazało, że u 77% spośród 1000 badanych alergików, uciążliwe objawy nieżytu górnych dróg oddechowych powodowane są przez pyłki roślin . W naszym klimacie sezon pylenia rozpoczyna kwitnienie drzew przypadające na wczesną wiosnę, kiedy warunki pogodowe i temperatury zmieniają się gwałtownie. 74% osób dotkniętych alergią deklaruje, że pojawia się ona u nich sezonowo (w miesiącach: marzec - październik), ale najbardziej intensywna jest między marcem  czerwcem. Dzieje się tak, ponieważ pyłek leszczyny i olszy pojawia się najczęściej w lutym (olsza najintensywniej pyli w marcu), brzozowy i topolowy ma największe stężenie w kwietniu, a dębowy w maju. Osoby uczulone na pyłki traw pierwsze objawy mogą zacząć odczuwać również w maju, jednak sezon najbardziej intensywnego pylenia przypada na czerwiec i lipiec.

Nie śpij, sięgnij po pomoc
Allegra® to jedyny lek antyhistaminowy dostępny bez recepty, który zawiera feksofenadynę , substancję aktywną zapewniającą szybkość działania bez efektu sennościi i utraty koncentracji2. Dzięki temu bez większych obaw o bezpieczeństwo własne i najbliższych oraz niską efektywność w pracy możemy cieszyć się dobrodziejstwem wiosennych dni.
Allegra®
• Działa 24 godziny
• Działa na wszystkie najważniejsze objawy sezonowego alergicznego nieżytu nosa
• Działa szybko, już w godzinę od zażycia

Allegra® to lek, bez efektu sedacji
Feksofenadyna4,5
• Nie powoduje sennościi
• Nie upośledza koncentracji
• Nie opóźnia czasu reakcji
• Nie zaburza pamięci i uwagi
• Nie obniża zdolności nauki

Allegra® 120 mg to lek dostępny bez recepty
Rekomendowana cena detaliczna - opakowanie 10 tabl.: 15 PLN

Allegra®, 120 mg, tabletki powlekane. Każda tabletka zawiera 120 mg feksofenadyny chlorowodorku, co odpowiada 112 mg feksofenadyny. Wskazania do stosowania: Leczenie objawowe sezonowego alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na substancję czynną lub na którąkolwiek substancję pomocniczą.
Na podstawie: ChPL leku Allegra 120 mg, zatwierdzonego 26.08.2011.
Podmiot odpowiedzialny: Sanofi-Aventis Deutschland GmbH, Brüningstrasse 50, D- 65926 Frankfurt nad Menem, Niemcy 
Pozwolenie na dopuszczenie do obrotu wydane przez Ministra Zdrowia nr: 4195.
Informacji w Polsce udziela: Sanofi-Aventis Sp. z o.o., ul. Bonifraterska 17, 00-203 Warszawa, tel. (22) 2800000.

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie, oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
PL.FEX.13.01.14

Polacy lubią osładzać sobie życie

Branża cukiernicza jest jedną z najdynamiczniej rozwijających się w Polsce. Niestraszny jej kryzys ani niekorzystne zmiany gospodarcze. Jak podaje GFK Polonia, słodycze i różnego rodzaju przekąski stanowią 13,7% zawartości koszyka przeciętnego konsumenta.

,,W ostatnich latach zauważalny był wzrost produkcji słodyczy na przestrzeni całego roku, oczywiście w zależności od poszczególnych wyrobów" - przekonuje Arkadiusz Drążek, dyrektor handlowy Zakładu Produkcji Cukierniczej Brześć.

Wzrost sprzedaży zostanie zaobserwowany przed Wielkanocą, bo to przecież czas objadania się, także łakociami. Na polskich stołach królują babki czy serniki, a dzieci z wypiekami na policzkach zajadają się barankami cukrowymi.

Polacy lubią słodycze, bo często są one oznaką naszej gościnności, czyli cechy, z której jako naród możemy być dumni. Ciasteczka nadają się na niezobowiązujący poczęstunek dla gości, ale także jako słodki podarunek nawet na najmniejszą okazję. Coraz więcej firm zamawia na użytek własny tzw. słodycze reklamowe, które pomagają budować dobre relacje z klientem, będąc przekazywane w formie drobnych podarunków.

Jedz słodycze, żyj dłużej!

Stereotypowe patrzenie na kwestię jedzenia słodyczy jest takie, że konsumowanie ich w dużych ilościach, tuczy. To prawda, nie ma co do tego żadnych wątpliwości i należy przywiązywać do tego baczną uwagę szczególnie w kwestii dzieci. Łakocia mają jednakże sporo zalet. Przede wszystkim, nawet najmniejszy batonik, to dobra dawka energii, która może postawić nas na nogi szybciej niż kawa. Cukier łatwiej przywraca siłę woli i pozwala na dłużej utrzymać koncentrację. Co więcej, kompleksowe badania przeprowadzone na Harvard School of Public Health dowiodły, że osoby jedzące słodycze żyją stosunkowo dłużej od tych, które za nimi nie przepadają!

Polacy najchętniej sięgają po czekoladę - po ciemną tabliczkę średnio 2-3 razy w miesiącu, ale stosunkowo duża grupa osób (14%), robi to częściej niż raz na tydzień. Coraz bardziej przekonujemy się do gorzkiej czekolady, która zawiera w sobie polifenole, wolne rodniki czy magnez i przeciwdziała procesom starzenia się oraz zapobiega zapadaniu na choroby serca i raka. Ryzyko chorób układu krążenia jest niższe o 60% w przypadku osób jedzących czekoladę pięć lub sześć razy w tygodniu. Wydaje się być ona najlepszym lekarstwem na stres i zmęczenie. Zawarta
w niej fenyloetyloamina pomaga się odprężyć i daje uczucie subtelnej szczęśliwości. Rosnącym powodzeniem cieszą się również stricte polskie smakołyki jak np. słomka ptysiowa produkowana przez Brześć.

Warto od czasu do czasu sięgnąć po ciasto z alkoholem, które paradoksalnie ma dobry wpływ na nasze uzębienie. W cieście tym znajdują się bowiem substancje określane jako poliole, które skutecznie chronią organizm przed różnymi bakteriami, także tymi odpowiedzialnymi za próchnicę.

Jak przekonują analitycy, w tym roku rynek słodyczy w Polsce może wzrosnąć od 3 do 5 procent, pomimo spodziewanego spowolnienia gospodarczego. Nic w tym dziwnego, bo chociaż portfele Polaków na przełomie ostatnich miesięcy na pewno się nie powiększyły, to akurat łakoci nie chcemy sobie odmawiać. I słusznie, bo co lepiej osłodzi nam życie niż kostka czekolady czy kruche ciasteczko?

poniedziałek, 25 marca 2013

Ziołowe wsparcie przy mokrym kaszlu

Ziołowe wsparcie przy mokrym kaszlu

Kaszel dzielimy w zależności od obecności wydzieliny w drogach oddechowych na: suchy (nieproduktywny) i mokry (produktywny). Kaszel suchy pojawia się najczęściej na początku infekcji wirusowej, chory nie wykrztusza przy nim wydzieliny. Kaszel mokry towarzyszy najczęściej drugiej fazie infekcji wirusowej lub zakażeniu bakteryjnemu. Występuje tu odksztuszanie wydzieliny (tzw. plwociny). Przy kaszlu suchym, który zazwyczaj bywa bardziej męczący łagodzimy stosując leki przeciwkaszlowe, hamujące odruch kaszlu. W mokrym z kolei stosujemy leki wykrztuśne, które pomogą oczyścić drogi oddechowe.

Do grupy leków wykrztuśnych zaliczamy mukolityki. Zmniejszają one lepkość i gęstość wydzieliny i poprawiają transport śluzowo-rzęskowy. Godne polecenia są Pastylki Wykrztuśne z sulfoguajakolem oraz korzeniem lukrecji i miodem.

Sulfoguaiacol zawarty w Pastylkach Wykrztuśnych to substancja pochodząca z żywicy drzewa gwajakowego (lub ze smoły drewna bukowego). Sulfoguaiacol wydalając się przez drogi oddechowe, drażni błony śluzowe oskrzeli, zmniejsza lepkość wydzieliny oskrzelowej i zmniejsza jej ilość. Wykazuje wyraźne działanie wykrztuśne, które dodatkowo nasila zawartość korzenia lukrecji.
Preparaty z zawartością tej substancji skutecznie pomagają odksztuszać zalegającą wydzielinę.
Lukrecja jest jedną z najstarszych roślin stosowanych w lecznictwie. Działa korzystnie na górne drogi oddechowe np: nieżyty, wykazuje właściwości wykrztuśne. Obecność miodu w Pastylkach Wykrztuśnych, wspomaga ich działanie przeciwzapalne.

Pastylki Wykrztuśne należy stosować nie dłużej niż, 4-6 dni.  Skuteczność kuracji poprawi picie dużej ilości płynów – minimum dwa litry dziennie. Należy także pamiętać aby nie przyjmować preparatów wykrztuśnych po godzinie 17.00.

Pastylki Wykrztuśne
Cena: 10,28 pln
Podmiot odpowiedzialny: Angelini Pharma Polska Sp. z o.o.

Kieleckie na grilla

Kieleckie na grillaPromocja „40% gratis” dotyczy wszystkich odmian smakowych Musztardy Kieleckiej - dostępnych w opakowaniach szklanych - delikatesowej, chrzanowej, kremskiej, pikantnej, rosyjskiej oraz sarepskiej. Oznacza to większą ilość ulubionego przysmaku, przy zachowaniu stałej rekomendowanej ceny 1,99 zł brutto.

Musztardy Kieleckie powstają z połączenia wysokiej jakości składników: kilku rodzajów gorczycy, aromatycznych przypraw, ziół oraz octu wytwarzanego, tradycyjną metoda, w kieleckiej fabryce. Dzięki leżakowaniu zastosowanym w procesie produkcji, przyprawy w sposób naturalny uwalniają zawarte w nich aromaty, uszlachetniając w ten sposób inne składniki. To właśnie dzięki temu Musztardy Kieleckie wyróżnia bogaty, charakterystyczny smak i niepowtarzalny aromat. Szczególnie polecane jako dodatek do potraw z grilla: karkówki, kiełbasy czy kurczaka.

Wygraj praktykę w Nestlé – weź udział w II edycji konkursu żywieniowego!

Wygraj praktykę w Nestlé – weź udział w II edycji konkursu żywieniowego!

Firma Nestlé, już po raz drugi – w ramach konkursu żywieniowego – dostarcza im, za pośrednictwem Facebooka, zadanie, dzięki któremu mogą sprawdzić swoją wiedzę i umiejętności oraz zdobyć merytoryczne nagrody.

Więcej informacji na temat konkursu znajduje się na facebook.com/NestlePolskaNHW, www.nestle.pl oraz YouTube.com.

Ogólnopolski konkurs żywieniowy Nestlé jest realizowany w ramach strategii Nutrition, Health & Wellness (NHW) popularyzującej prawidłowe żywienie, dbanie o zdrowie i dobre samopoczucie. Celem jest wsparcie młodych żywieniowców oraz pasjonatów racjonalnego żywienia w pierwszych krokach ich kariery zawodowej.

 

Z najnowszego raportu Instytutu Badawczego Ipsos „Trendy w zwyczajach żywieniowych Polaków” wynika, że zaledwie 13% Polaków je odpowiednio, czyli pięć posiłków dziennie. Mimo to stale rośnie zainteresowanie zagadnieniami zdrowia i żywienia, a wraz z nim zapotrzebowanie na specjalistów w tych dziedzinach – tłumaczy Blanka Mellova, Kierownik Centrum ds. Żywienia w Nestlé Polska S.A.

Jako platformę komunikacyjną konkursu wykorzystano Facebook, na którym uruchomiono fanpage avatara projektu –Natalii Honoraty Witalnej. W I edycji to Natalia pełniła rolę wirtualnego pacjenta dla studentów, których zadaniem było ułożenie dla niej planu zdrowego odżywiania. W tym roku, bogatsza o wiedzę z zakresu żywienia i zdrowia, będzie obserwować swoją 4–osobową rodzinę, każdego dnia informując fanów o swoich spostrzeżeniach na Facebooku. Zadaniem uczestników tej edycji konkursu będzie opracowanie dla nich optymalnego planu odżywiania i modyfikacji stylu życia.

Konkurs jest skierowany do studentów i absolwentów do 26. roku życia. Na autorów najlepszych prac czekają merytoryczne nagrody:

- praktyka w Centrum ds. Żywienia Nestlé Polska S.A.

- studia podyplomowe z zakresu  żywienia człowieka

- udział w ogólnopolskiej konferencji żywieniowej i szkolenie z autoprezentacji przeprowadzone przez agencję PR Synertime.

W konkursie wygrywa też uczelnia. Ta, której studenci uzyskają łącznie najwięcej punktów z ocen prac konkursowych, otrzyma grant naukowy o wartości 15 tys. zł na realizację projektów dydaktycznych.

Aby wziąć udział w konkursie należy:

1.       Zostać fanem Natalii Honoraty Witalnej na Facebooku.

2.    Od 4.03.2013 obserwować nawyki żywieniowe i styl życia jej 4-osobowej rodziny.

3.       Do 19.05.2013 zaproponować najlepszy plan odżywiania i modyfikacji stylu życia rodziny.

 

Informacje o projekcie znajdą się na plakatach i ulotkach dostępnych na uczelniach w całej Polsce. O szczegółach inicjatywy będzie się można również dowiedzieć podczas wybranych targów pracy i innych wydarzeń przeznaczonych dla studentów. Bohaterów tegorocznej edycji będzie promował film dostępny na YouTube oraz fanpage’u inicjatywy.

Projektowi będą towarzyszyć także spotkania specjalistów ds. żywienia Nestlé Polska S.A. ze studentami w całej Polsce. Celem tego „żywieniowego roadshow” jest wsparcie osób zainteresowanych prawidłowym żywieniem i zdrowiem w poszerzaniu wiedzy i praktycznych umiejętności, a tym samym pomoc w zdobyciu doświadczenia zawodowego, istotnego dla rozwoju ich kariery i praktyki zawodowej.

Partnerami ogólnopolskiego konkursu żywieniowego Nestlé są: Polskie Towarzystwo Dietetyki oraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Kierunków Rolniczych i Nauk Pokrewnych IAAS Polska.

Liderem projektu ze strony Nestlé Polska S.A. jest Katarzyna Zadka, Specjalista ds. Żywienia w Nestlé Polska S.A. Za działania public relations odpowiada agencja Synertime (wcześniej Eskadra PUBLICA).

Więcej informacji na temat konkursu znajduje się na facebook.com/NestlePolskaNHW, www.nestle.pl oraz YouTube.com.

 

***

Ogólnopolski projekt żywieniowy Nestlé jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na specjalistów z obszarów zdrowia i prawidłowego odżywiania. Inicjatywa ma na celu praktyczne przygotowanie do podjęcia pracy, wsparcie rozwoju i kariery zawodowej przyszłych żywieniowców. Projekt realizowany jest od 2012 roku. W I edycji wzięli udział studenci kierunków związanych z żywieniem i zdrowiem człowieka z uczelni w całej Polsce. Ich zadaniem było opracowanie planu odżywiania dla obserwowanej za pośrednictwem Facebooka wirtualnej postaci – Natalii Honoraty Witalnej. W ramach konkursu przysłano łącznie ponad tysiąc stron zaleceń zmiany diety i stylu życia dla avatara projektu. Inicjatywie towarzyszyły spotkania ze specjalistami ds. żywienia z Nestlé Polska S.A. na polskich uczelniach.

Zdrowie drzemiące w ziarnach soi

Zdrowie drzemiące w ziarnach soi

Wraz z pierwszymi promieniami słońca i cieplejszymi podmuchami wiatru nachodzi nas myśl o obowiązkowym zgubieniu kilku zimowych kilogramów. Wśród osób odchudzających się coraz większym uznaniem cieszy się soja i jej produkty. Ziarna soi są szczególnie popularne wśród wegetarian, bo zawierają duże ilości białka roślinnego (około 40%), ale pojawia się też w menu osób odżywiających się w tradycyjny sposób. Dzięki wysokiej zawartości białka produkty sojowe doskonale urozmaicają dietę niskoenergetyczną, jednocześnie uzupełniając ją w pełnowartościowe proteiny o podobnym składzie aminokwasowym do białka zwierzęcego. Pamiętajmy też, że białko jest podstawowym budulcem mięśni, a im ich więcej – tym lepszy metabolizm i szybciej zgubimy niechciane fałdki.

Soja idealnie zbilansuje dietę. Jest źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które są niezbędnym elementem prawidłowej diety. Jako produkt roślinny nie zawiera cholesterolu, który przyczynia się do rozwoju wielu chorób. Kolejnym atutem soi jest duża zawartość błonnika pokarmowego (15,7g/100g), witamin i składników mineralnych. Wśród nich warto wymienić fosfor, magnez, wapń (składniki kości i zębów), potas (regulator czynności mięśni i nerwów) a wśród mikroelementów żelazo (składnik hemoglobiny), cynk, miedź, molibden, kobalt, mangan.

Soja i jej produkty ze względu na bogactwo składników odżywczych, jak i walory smakowe może stanowić doskonałe uzupełnienie diety odchudzającej. Dodatkowym atutem tego typu produktów jest łatwa dostępność, przystępna cena oraz możliwość przygotowania szybkiego i zdrowego posiłku. Wybierając dietę należy pamiętać, że jedzenie to przede wszystkim przyjemność, a odchudzanie to nie tylko ciągłe wyrzeczenia i rezygnacja z ulubionych produktów. Prawidłowo skomponowana dieta odchudzająca to połączenie atrakcyjności smakowej i możliwości pozbycia się zbędnych kilogramów.

Mimo szerokiego asortymentu sojowych produktów, Polacy szczególnie rozsmakowali się w sosie sojowym. To pozytywne zjawisko, gdyż sos sojowy jest polecany przez dietetyków jako zdrowy zamiennik soli. Dzieje się tak ze względu na znacznie mniejszą zawartość sodu. Dzięki tradycyjnemu sosowi sojowemu, np. Kikkoman, możemy znacznie zredukować zawartość soli w codziennej diecie. Dla porównania łyżeczka soli, czyli 5 g odpowiada 30 ml sosu sojowego, a więc aż 1/5 butelki. Sos sojowy jest uniwersalny, a dzięki delikatnemu i zarazem charakterystycznemu aromatowi idealnie pasuje do wszelkich sosów, dressingów, warzyw, grzybów, pełnoziarnistych makaronów. Choć w Polsce kojarzą się głównie z dodatkiem do ryby, sosy sojowe świetnie uzupełniają smak lekkich, tradycyjnych zup: rybnej, pomidorowej czy kapuśniaka. Dodatek do klasycznej marynaty delikatnie odmienia smak drobiu – pieczonego kurczaka lub grillowanego indyka. A w czasie wiosennej diety podkreśli słodycz pomidorów w sałatce, świeżość nowalijek i delikatną chrupkość marchewki.

 Przepis z na dietetyczną, wiosenną sałatkę z sosem sojowym:

Chrupiąca sałatka z marchewek z dressingiem z  sosu sojowego

·         4  średnie marchewki

·         1/2 ogórka zielonego

·         2-3 cm korzenia imbiru

·         2-3 łyżki oleju

·         1-2 ząbki czosnku

·         1-2 łyżki sosu sojowego Kikkoman

·         1 łyżka prażonego sezamu

·         1 łyżka miodu

·         Sok z 1 limonki

·         Świeża kolendra

 Marchewki umyć i obrać. Pokroić w zapałkę lub zestrugać obieraczką do warzyw cienkie długie plastry, podobnie zrobić z ogórkiem. Wymieszać ze sobą miód, olej, sok z limonki i sos sojowy. Do tego zetrzeć na tarce obrany imbir i czosnek. Dobrze wymieszać  aby wszystkie składniki się dokładnie połączyły. Zalać sosem marchewki i delikatnie pomieszać. Odstaw na 10 minut do zamarynowania.  Przed podaniem każdą porcję sałatki posyp uprażonym na suchej patelni sezamem, dodaj też pokrojonego ogórka i kolendrę.

sobota, 23 marca 2013

chirurgia plastyczna

   Jakie korzyści daje chirurgia plastyczna mogą przekonać się przede wszystkim ludzie z różnymi wadami (wrodzonymi lub nabytymi). Temu miała zresztą służyć kiedy powstawała. Ludzie po II wojnie światowej mieli wiele różnych uszkodzeń i to do nich skierowali się chirurdzy. Jedak w wraz z bogaceniem się społeczeństw (przede wszystkim Amerykanów) operacje plastyczne zaczęto fundować sobie tylko dla urody i zachowania młodośći. Później rozpoczęło się poprawianie urody na masową skalę. Rozpoczęło się powiększanie piersi, korekcje nosa, odsysanie tłuszczu itd. Oczywiście widać w tym często przesadę, co dotyczy między innymi gwiazd filmu i muzyki. 

   To nie prawda, że tego typu operacje są złe. Wszysko bowiem jest w porządku dopóki znamy umiar, mamy zachamowania i  nie przekraczamy pewnych granic. Przecież operacje plastyczne są jak każdy inny zabieg chirurgiczny. Niosą ze sobą zagrożenia i nie mamy pewności jaki będzie finał. Musimy zatem mieć pewność, że tego chcemy, najlepiej 100%. Musimy mieć też zaufanie do swojego lekarza. Ważne, aby był to ktoś sprawdzony, rzetelny i doświadczony. Wtedy operacja zakończy się powodzeniem, a my będziemy mieć dobre samopoczucie i zadowolenie z efektów operacji.

    

piątek, 22 marca 2013

Zmiany strukturalne w agencji SALES LINK

Reorganizacja agencji SALES LINK dotyczy zespołów Client Service oraz strategii i kreacji. Zgodnie z wewnętrznym podziałem kompetencji w dziale Client Service zostały wyodrębnione dwa zespoły: aktywacji sprzedaży BTL oraz field marketingu.

 

Na czele teamu zajmującego się field marketingiem stanęła Joanna Olkiewicz, zajmując stanowisko Senior Account Managera. Do jej zadań należy koordynacja wszystkich projektów eventowych, samplingowych oraz ambientowych realizowanych przez SALES LINK. Olkiewicz będzie również prowadziła działania audytowe (m.in. mystery shopper). Michał Wypychowski kieruje natomiast zespołem odpowiedzialnym za aktywacje sprzedaży BTL (m.in. promocje sprzedaży, loterie, konkursy), obejmując jednocześnie stanowisko Client Service Supervisor. Będzie odpowiedzialny za nadzorowanie wszystkich projektów agencji oraz współpracę z kluczowymi klientami m.in. marką Bridgestone. Dodatkowo, reorganizacja objęła działy strategii i kreacji, na czele których, jako Head of Strategy & Concept stanęła Aleksandra Michnicka – dotychczasowa szefowa strategii SALES LINK. Zmiany w agencji są odpowiedzią na potrzeby rynku oraz specjalizację usług, której coraz częściej potrzebują marketerzy.

 

Reorganizacja struktur agencji SALES LINK wynika ze zmieniającej się sytuacji na rynku. Najważniejsze jest dla nas zapewnianie naszym klientom usług najwyższej  jakości. Za każdym razem projektujemy dla nich kompleksowe, szyte na miarę działania. Wiemy, że oczekują niestandardowych rozwiązań, które – dzięki wprowadzonym zmianom strukturalnym – będziemy mogli jeszcze efektywniej przygotowywać – mówi Joanna Krzenciessa, Managing Director agencji SALES LINK.

 
   


Informacje o SALES LINK

 

SALES LINK, część TBWA Group Poland,  zajmuje się kompleksowym wsparciem sprzedaży we wszystkich kanałach dystrybucji. Posiada kompetencje i narzędzia do planowania strategicznego, kreowania komunikacji wizualnej oraz kompleksowej realizacji projektów BTL.

 

SALES LINK specjalizuje się w działaniach wywołujących impuls sprzedażowy poprzez bezpośrednią interakcję klienta z marką: w sklepie, galerii, przestrzeni publicznej, podczas eventu czy roadshow, a także integruje obszar interactive z komunikacją in-real. Kompetencje agencji to również aktywacja sprzedaży BTL (loterie i konkursy czy sprzedaż premiowa), programy edukacyjne oraz działania incentive, czy konferencje sprzedaży a także akcje typu mystery shopper.

 

 

W portfolio SALES LINK znajdują się / znajdowały takie marki jak m.in.: Bridgestone, Dr Oetker, Tyskie, Coca Cola, Maxwell House, Lurpak, Domestos, Chata Polska, Colgate, Lays, Knorr, Nivea, Axe, Reebok, Urząd Miasta Poznań, Wedel, Lubella, Hoop, Drutex, Braas Herbapol Poznań, Muller, Wyborowa, Żubr, Pilsner Urquell, Galeria Malta, Tarczyński, Vw Bank, Autostrada Wielkopolska, Philips, Żywiec Zdrój czy Akzo Nobel.

Kobiecy barometr

Kobiecy barometr

 Kobiece ciało jednak pod pewnymi względami wydaje się znacznie bardziej wrażliwe niż ciało mężczyzny, w dodatku zupełnie inny jest kobiecy rytm. Samopoczucie kobiety, a nierzadko również i jej wygląd i stan zdrowia mocno uzależnione są od cyklu miesiączkowego. W czasie kiedy kobieta ma okres temperatura ciała może się nieznacznie powiększyć, na kilka dni przed okresem wiele pań skarży się również na tzw. zespół napięcia przedmiesiączkowego. Z kolei w niektóre dni, zwykle kiedy kobieta może zajść w ciążę, pojawiają się jeszcze inne biologiczne sygnały w postaci np. zwiększonej pobudliwości seksualnej. Wszystkie zachowania i widoczne objawy, nawet zmienny stan cery, związane są ilością hormonów w ciele kobiety. Różne ich stężenie ma znaczący wpływ na kobietę, jej samopoczucie i zdrowie. Brak zaś typowych objawów, jak choćby brak miesiączki, może być ostrzeżeniem przed chorobą. Niezmiernie ważne jest więc, żeby nauczyć się obserwować własne ciało i reagować od razu, kiedy tylko zauważy się coś niepokojącego. Współczesna kobieta narażona jest na szereg rozmaitych schorzeń i chorób. Ich pierwszą oznaką może być np. pieczenie pochwy lub suchość pochwy. W wielu wypadkach przyczyną tych dolegliwości może być zakażenie pochwy lub spowodowana przez bakterie candida. Zamiast jednak radzić sobie z tymi dolegliwościami na własną rękę, najlepiej od razu jest udać się do lekarza, który przepisze stosowne leki lub skieruje na niezbędne badania. Można oczywiście szukać informacji o kobiecych chorobach w sieci, jednak trzeba traktować je jedynie jako informacje. Nawet artykuł najlepszego ginekologa nie może przecież zastąpić odpowiedniej diagnozy lekarskiej.


czwartek, 21 marca 2013

Żywiec w nowej odsłonie – nowy wymiar piwa premium

 

Od początku swojego istnienia, marka dba o najwyższą jakość wytwarzanych przez siebie produktów. Żywiec warzony od zawsze przez pełnych pasji piwowarów w Browarze Arcyksiążęcym, założonym ponad 150 lat temu, wciąż zachowuje ten sam niepowtarzalny smak. Jednak marka nie stoi w miejscu. Idąc z duchem czasu, zmienia się razem ze swoimi konsumentami. Podobnie jak współcześni Polacy, jest pełna apetytu na życie, energii i twórczego napięcia, nieustannie chce się rozwijać i szukać nowych, inspirujących rozwiązań.

Rewolucyjne zmiany rozpoczęły się już w 2011 roku, kiedy na rynek wprowadzona została przełomowa butelka – pierwsza w Polsce zdobiona unikalnymi tłoczeniami butelka zwrotna. Już wtedy wiadomo było, że markę czekają kolejne zmiany, które miały nadać jej współczesny
i dynamiczny charakter.

Najlepsze w sześciu stopniach

Żywiec smakuje najlepiej, gdy jego temperatura nie przekracza sześciu stopni Celsjusza – wówczas najpełniej oddaje swoje walory smakowe i zapachowe. Marka zadbała o to, aby konsumenci zawsze byli pewni, że otwierany przez nich Żywiec będzie świetnie smakował. Nowa puszka jako jedyna
w Europie wyposażona została w termoaktywny wskaźnik reagujący na zmianę temperatury. Kiedy symbol korony habsburskiej widoczny na opakowaniu zmienia kolor na niebieski to znak, że Żywiec jest już idealnie schłodzony. Ten sam wskaźnik widnieje na butelce.

Chcieliśmy, żeby idealnie schłodzony, a zatem najlepiej smakujący Żywiec, był na wyciągnięcie ręki. Udało się to dzięki wprowadzeniu druku termoaktywnego. Dajemy naszym konsumentom praktyczną wartość, jakiej na polskim rynku do tej pory nie było” – komentuje Marcin Filipiak, manager marki Żywiec.

Zawsze z najlepszymi

Nowe opakowania to nie jedyna płaszczyzna, na której przejawiają się zmiany. We współpracy
ze światowej sławy designerem, Januszem Kaniewskim, który pracował m.in. dla Ferrari czy Fiata, marka wprowadza niezwykle elegancką i solidną a zarazem wysoce funkcjonalną szklankę. Jest to pierwsze tego typu szkło w Polsce, którego profilowana bryła naturalnie dopasowuje się do dłoni,
a barmanowi ułatwia odpowiednie dostawienie jej do nalewaka pod kątem 45 stopni, koniecznym
do utworzenia idealnej piany. Jej wyjątkowość podkreśla seria tłoczeń przedstawiających najważniejsze dla marki symbole.

Jakość najwyższej próby

Marka unowocześnienia swój wizerunek i nadaje nowym opakowaniom szereg atrybutów podkreślających jej charakter premium. Wyjątkową fakturę puszki uzyskano dzięki wprowadzeniu serii dodatkowych tłoczeń. Zdecydowano się na uproszczenie kolorystyki i wydobycie intensywności z prostych, ale energetycznych zestawień barw marki. Znaczącą zmianą jest wprowadzenie srebra, które podkreśla nowoczesność Żywca. Postawiono na biel, dzięki której nowa puszka może bardziej wyróżnić się na sklepowej półce. Tańcząca para nabrała dynamizmu i współczesnego wyglądu. Nowością na rynku jest także unikalna zawleczka puszki z wyciętą koroną habsburską.

Tradycja w parze z nowoczesnością

O sile Żywca świadczy jego zdolność do czerpania z tradycji i łączenia jej z innowacyjnością
oraz podążaniem za współczesnym konsumentem. Najlepszym przykładem na współistnienie tych dwóch cech jest unikalna zawleczka z wizerunkiem korony habsburskiej – symbolu najwyższej jakości, nadawanego przez dynastię tylko najlepszym produktom. Kolejnym dowodem na tkwiącą
w Żywcu przekorę i energię jest powrót do pierwotnej pisowni przekreślonego Ż. Niewiele jest marek mogących się pochwalić tak wyróżniającą, a jednocześnie tak silnie z nimi kojarzoną pisownią.

Przyjemność picia piwa

Prawdziwa przyjemność picia piwa zaczyna się w momencie jego podania. Kunszt sztuki jego serowania uzupełnia podanie z zaprojektowanych specjalnie dla marki nalewaków, które swoim wyglądem nawiązują do historycznych ceramicznych kolumn i podkreślają jej niepowtarzalny styl. Ponadto, wymienione zostaną wszystkie materiały, dzięki którym kontakt z Żywcem zawsze będzie niezwykłym doznaniem. W pubach czy restauracjach pojawią się setki nowych parasoli, lodówek, barów, szklanek, mebli oraz tac i otwieraczy, które nabiorą wyrazistości, dając konsumentom przyjemność obcowania z piwem premium.

***

Grupa Żywiec S.A. to największy pracodawca w branży piwnej, zatrudniający prawie 5000 osób i jeden z czołowych producentów piwa w Polsce. Firma jest częścią Grupy Heineken, największego producenta piwa w Europie i rocznie sprzedaje 11,5 mln hektolitrów piwa warzonego w pięciu browarach w Warce, Elblągu, Leżajsku oraz Arcyksiążęcym Browarze w Żywcu i Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie. Poprzez sieć prawie 50 oddziałów handlowych i blisko 900 przedstawicieli działających
w całym kraju, Spółka oferuje prawie 30 różnych piw kilkudziesięciu tysiącom partnerów biznesowych. Marką flagową firmy jest Żywiec – jedno z największych polskich piw eksportowych (obecne dzisiaj w ponad 40 krajach), sprzedawane za granicą od ponad stu lat. Do najważniejszych marek spółki należą też Heineken, Warka, Tatra, Specjal, Strong i Leżajsk. Ważną część oferty Grupy Żywiec stanowią piwa regionalne: Królewskie (Polska centralna), Leżajsk (południowo-wschodnia) i Specjal (północna). Spółka prowadzi również dystrybucję zagranicznych piw specjalnych (Desperados, Paulaner, Guinness i Kilkenny) oraz polskich piw specjalnych (Kaper, Żywiec Porter, Warka Radler). Grupa Żywiec jest jedyną spółką spośród największych producentów piwa notowaną na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie zadebiutowała 24.09.1991 r. Więcej informacji
o firmie: 
www.grupazywiec.pl

 

Żywiec to jedna z największych marek w segmencie Premium w Polsce. O silnej pozycji Żywca decydują najwyższa jakość podkreślana w każdym obszarze prowadzonych działań i przywiązanie do tradycyjnej receptury – Żywiec powstaje wyłącznie z 3 składników: słodu jęczmiennego, chmielu i krystalicznie czystej górskiej wody. Piwo Żywiec jest warzone od zawsze tylko
w jednym miejscu na świecie – Arcyksiążęcym Browarze w Żywcu. W 2006 roku w hołdzie Żywcowi powstało muzeum, którego podwoje corocznie odwiedza ponad 100 tys. gości. Żywiec sponsoruje szereg przedsięwzięć artystycznych, m.in. cieszącą się olbrzymim zainteresowaniem trasę koncertową Męskie Granie. Symbol piwa, tzw. tańcząca para, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i zarazem najbardziej wartościowych znaków firmowych na polskim rynku.